Kinofilizm zaawansowany czyli o bez wątpienia najcudowniejszym uzależnieniu na świecie.

wtorek, 8 lipca 2014

Ranking ulubionych śpiewających aktorów, cz. 2




Witam Was w kolejnej odsłonie mojego rankingu! Pierwsza część spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, bardzo Wam dziękuję za pozytywny odzew :) Zapraszam na zapowiadaną część drugą !

Helena Bohnam Carter

 
    Umieszczając nazwisko Heleny w tym rankingu robiłam to z myślą o „Sweeney Todd”, do którego wraz z Johnnym Deppem zaśpiewała świetne piosenki, do których bardzo często wracam. Niestety, o innych muzycznych dokonaniach Carter niewiele mi wiadomo. Jeśli Wy wiecie coś na ten temat, dajcie znać, chętnie poszerzę swoją wiedzę!

    Scarlett Johansson

     

      Ze Scarlett jest u mnie różnie. Generalnie nie uważam się za jej fankę. Jest to kobieta, którą albo się kocha albo nienawidzi. A ja niestety nie potrafię odnaleźć się w żadnej z wymienionych grup. Są role, w których ją uwielbiam jednak są i takie filmy, których drugi raz bym nie obejrzała. Jednak Scarlett trzeba przyznać to, że ma całkiem ładny głos. Nie powala na kolana ale z pewnością zasługuje na miejsce w moim rankingu.

Hugh Laurie

 

Większość z nas kojarzy go jako ekscentrycznego doktora z jednego z amerykańskich szpitali. Fakt, rola House'a przysporzyła mu nie lada popularności. Jednak Laurie jest bardzo dobrze znany również w środowisku jazzowym. Jego płyty osiągają bardzo wysokie notowania sprzedaży. Laurie jest osobą, która gdyby chciała skupić się jedynie na karierze muzycznej – z powodzeniem mogłaby się na to zdecydować.   

Meryl Streep

  

    Wszyscy znamy musical „mamma Mia!”. Moim zdaniem produkcja do najlepszych nie należy. Jednak moim zdaniem jedyne, co ją ratuje to muzyka. Ulubione piosenki Abby w świeżych aranżacjach – nie lada gratka dla każdego fana :) Uważam, że Meryl poradziła sobie z nimi wyśmienicie. 

Oscar Isaac
 
    Doskonale znany z ostatniego filmu braci Coen „Inside Llewelyn Davis”. Ścieżka dźwiękowa z tego filmu należy do jednych z moich ulubionych ever. Kto jeszcze nie słuchał – polecam! Można na niej usłyszeć również Justina Timberlake'a :)

                                     David Bowie



Może nie do końca tutaj pasuje. David karierę filmową rozpoczął długo po wydaniu debiutanckiego albumu. Ale jako, że należy do moich ulubionych muzyków/aktorów nie byłam w stanie go pominąć. Kocham go za absolutnie wszystko, jest niepowtarzalny. Myślę, że tej postaci nie trzeba nikomu przedstawiać.